Spałam dość długo moje łózko było strasznie wygodne chciałam już tak leżeć i spać cały dzień lecz nagle zadzwonił telefon nie chciało mi się wstawać wiec zignorowałam jego dzwonienie dźwięk ucichł ale znowu zadzwonił niezadowolona wstałam z łózka i poszłam po niego spojrzałam na wyświetlacz nikt inny jak moja ukochana Connie dzwoniła . Ona to ma wyczucie serio odebrałam :
- Słucham ?
- Hej kochana jak tam żyjesz po imprezie ?
- Dobrze tylko obudziłaś mnie , a ty jak tam żyjesz ?
- Oj przepraszam ja żyje było bosko poznałam paru chłopaków boscy są musisz ich poznać
-Tak tak na pewno muszę i widziałam jak się z nimi świetnie bawiłaś zapomniałaś o mnie - zaśmiałam się cicho
- Słucham ?
- Hej kochana jak tam żyjesz po imprezie ?
- Dobrze tylko obudziłaś mnie , a ty jak tam żyjesz ?
- Oj przepraszam ja żyje było bosko poznałam paru chłopaków boscy są musisz ich poznać
-Tak tak na pewno muszę i widziałam jak się z nimi świetnie bawiłaś zapomniałaś o mnie - zaśmiałam się cicho
- Wcale że nie zapomniałam szukałam cie później ale gdzieś zniknęłaś
- No tak sorry poszłam wcześniej do domu bo miałam dość dziwny incydent ale nie mówmy o tym lepiej mów po co kochana dzwonisz hmm ?
- Rozumiem , wiec ja dzwonie ponieważ tamci chłopcy zaprosili mnie do siebie żeby pogadać a ja sama iść nie chce może wybierzesz się ze mną co ty na to ?
- Ech no mogę iść ale o której gdzieś tak ?
- Przyjdź pod mój dom o 16:30 ok ?
- Dobra będę o 16: 30
- Świetnie to do zobaczenia buziaki - rozłączyła się
- Paaa - rozłączyłam się odłożyłam telefon na biurko i poszłam do łazienki gdy wróciłam ekran w telefonie się świeci sprawdziłam go. Miałam sms'a od nieznajomego numeru odblokowałam telefon i odczytałam wiadomość :
___________________________________________________________________
Ok to już trzeci rozdział komentujcie proszę. Nastepny już niedługo.
- No tak sorry poszłam wcześniej do domu bo miałam dość dziwny incydent ale nie mówmy o tym lepiej mów po co kochana dzwonisz hmm ?
- Rozumiem , wiec ja dzwonie ponieważ tamci chłopcy zaprosili mnie do siebie żeby pogadać a ja sama iść nie chce może wybierzesz się ze mną co ty na to ?
- Ech no mogę iść ale o której gdzieś tak ?
- Przyjdź pod mój dom o 16:30 ok ?
- Dobra będę o 16: 30
- Świetnie to do zobaczenia buziaki - rozłączyła się
- Paaa - rozłączyłam się odłożyłam telefon na biurko i poszłam do łazienki gdy wróciłam ekran w telefonie się świeci sprawdziłam go. Miałam sms'a od nieznajomego numeru odblokowałam telefon i odczytałam wiadomość :
Hej to ja nie obudziłem cie ? - Harry x'
Hej nie już wstałam miło że piszesz - Sydney x'
Mi tez jest miło przepraszam ze się pytam ale może dzisiaj się spotkamy ? - Harry x'
Przepraszam ale dzisiaj nie mogę umówiłam się z koleżanką - Sydney x'
Rozumiem to może kiedy indziej to życzę ci miłej zabawy :) - Harry x'
Dziękuję bardzo i do usłyszenia :P - Sydney x'
Uśmiechnęłam się odłożyłam telefon i poszłam przebrać. Przebrana wyszłam z pokoju i zeszłam do kuchni po drewnianych schodach włączyłam tv w salonie i poszłam do lodówki i wyciągnęłam mleko a z szafki płatki i porcelanowa miseczkę . do miseczki wsypałam płatki i zalałam je mlekiem z szuflady wzięłam łyżeczkę usiadłam przy stole i zaczęłam jeść. Po zjedzeniu wstałam włożyłam miseczkę i łyżkę do zmywarki i poszłam się relaksować w salonie przed telewizorem.
*Godzina 16:00*
Poszłam do sypialni i zaczęłam przebierać ubrałam to. Poszłam do łazienki pokręciłam lekko włosy i zrobiłam lekki make-up spojrzałam na wyświetlacz telefonu była 16:15 wsadziłam potrzebne rzeczy do torebki poszłam na dół założyłam buty i wyszłam . Droga do domu Connie nie była taka nuda po drodze patrzyłam na wystawy po jakiś 10 minutach doszłam do niej i zadzwoniłam a drzwi otworzyły się
- Hej Sydney już zaraz wychodzę
- Dobrze - stanęłam dalej a Connie zamknęła drzwi i poszła do mnie dając mi buziaka w policzek
- To jak idziemy ??
- No już chodźmy mam nadzieje ze to jacyś spoko goście
- Oj uwierz są zresztą opowiem ci o nich w czasie drogi - poszłyśmy. Connie przez całą drogę opowiadał mi o nich a ja uważnie słuchałam . Po jakimś czasie doszłyśmy pod niewielki skromny domek Connie stanęła kolo drzwi i zadzwoniła dzwonkiem. Po chwili drzwi otworzyły się i ujrzałyśmy...
___________________________________________________________________
Ok to już trzeci rozdział komentujcie proszę. Nastepny już niedługo.
O boże boże kocham ! <3 Nie mogę się doczekać na kolejny !
OdpowiedzUsuń~ Kamila ! <3
Świetny! Strasznie mi się podoba. Niezłe zakończenie trzyma w napięciu. Kiedy następny?
OdpowiedzUsuń4 Rozdział już się robi <3
Usuń