James Perry
ur.12.08.1995 r.
Przystojny , miły chłopak.
Uwielbia grać w piłke.
Szuka dziewczyny.
*Ranek*
Obudziłam sie przez całą noc śnił mi sie Harry. To dziwne i to bardzo chce zapomniec lecz nie potrafie. Wstałam z łozka i poszłam na dół spojrzałam na zegarek była 9:15 miałam jeszcze troche czasu do pracy zrobiłam sobie jajecznice na śniadanie. Wziełam talerz i herbate usiadłam i zaczełam jeść. Po skończonym śniadaniu umyłam naczynia i poszłam na góre umyc sie i ubrać.Ubrałam sie w to.

- Dzien dobry pani Robinson
- Dzien dobry Sydney gotowa do pracy ?
- Tak prosze pani
- To dobrze zapomniałam ci powiedziec wczoraj że od dzisiaj bedziesz miec towarzystwo w pracy.
Popatzryłam na chłopaka ktory usmiechnął sie i wyciagnał reke mówiac:
-Hej jestem James - uścisnełam jego dłon z usmiechem
- Miłomi jestem Sydney - usmechnał sie szeroko
- To skoro sie poznaliscie to pomozesz Jamesowi zapoznac ze wszystkim a teraz idzcie do pracy.
- Dobrze prosze pani - powiedzielismy i weszlismy do kawiarni , właczyłam radio i poszłam wszystko właczyc. Gdy wszystko juz przygotowałam zaczełam tłumaczyc Jamesowi wszystko co potrzeba po 20 minutach skończyłam :
- To jak wszystko rozumiesz ?
- Tak juz rozumiem
- To super jak cos to pytaj i pros o pomoc
- Ok - zabrałam sie do pracy
Praca ze soba nam dobrze szła. Dzisiaj mielismy troche ludzi i zebralismy troche napiwków w połowie pracy mielismy mniej ludzi i był czas zeby odpocząc.
- Czym sie zajmujesz James ?
- Lubie grac w piłke nożną w wolnych chwilach chodze pograc a ty ?
- Ja lubie śpiewac , tańczyc i spotykac sie z przyjaciółką
- Interesujac a jestes stad ?
- Z Londynu a ty ?
- Tez
- To fajnie a ile masz lat ?
- 19 a ty ?
- 18
Rozmawiało sie nam dobrze cały czas sie smialismy i wymienialismy swoimi radami. Nadeszła godzina 18:30 i do kawiarni weszła Connie z Zaynem. Usmiechnełam sie wziełam notesik i poszłam do nich
- Hej wam co podac ?
- Hej Sydney my sie zastanawiamy jeszcze - usmiechneła sie dziewczyna
- Ok to ja zaraz wroce -usmiechnełąm sie i poszłam obsłuzyc inny stolik
Po 5 minutach podeszłam do nich znowu
- Wiec co podac ?
- Emm poprosimy kawe mrożona i sernik - powiedział brązowooki brunet z magicznym usmiechem
- Ok poczekajcie 10 - 15 minut dobrze ?
- Jasne
- Dobrze dzieki - poszłam i podeszłam do baru
- James dwie kawy mrożone
- Już sie robi - James poszedł robic kawe a ja zaczełam kroic ciasto.
Wziełam kawy i ciastka na tace i poszłam do stolika Zayna i Connie i podałam im
- Prosze ciastko i kawa
- Dziekujemy - Connie usmiechneła sie. Odwzajemniłam usmiech i poszłam do siebie.
Gdy weszłam za bar moj telefon zaczał świecic wziełam go. Dostałam sms od Harrego otworzyłam go :
- Hej wam co podac ?
- Hej Sydney my sie zastanawiamy jeszcze - usmiechneła sie dziewczyna
- Ok to ja zaraz wroce -usmiechnełąm sie i poszłam obsłuzyc inny stolik
Po 5 minutach podeszłam do nich znowu
- Wiec co podac ?
- Emm poprosimy kawe mrożona i sernik - powiedział brązowooki brunet z magicznym usmiechem
- Ok poczekajcie 10 - 15 minut dobrze ?
- Jasne
- Dobrze dzieki - poszłam i podeszłam do baru
- James dwie kawy mrożone
- Już sie robi - James poszedł robic kawe a ja zaczełam kroic ciasto.
Wziełam kawy i ciastka na tace i poszłam do stolika Zayna i Connie i podałam im
- Prosze ciastko i kawa
- Dziekujemy - Connie usmiechneła sie. Odwzajemniłam usmiech i poszłam do siebie.
Gdy weszłam za bar moj telefon zaczał świecic wziełam go. Dostałam sms od Harrego otworzyłam go :
Hej to ja Harry co robisz po pracy ?? - Harry x'
Usmiechnełam sie do telefonu i odpisałam.
Hej co robie po pracy ? Hmm nic a co ? - Sydney x'
Na odpowiedz nie musiałam długo czekac Harry odpisał szybko.
Może dasz sie zaprosic na jakiś spacer ? Oczywiście jesli nie bedziesz zmeczona - Harry x'
Dobrze możemy iść na jakis spacer - Sydney x'
To przyjde po ciebie o 20 dobrze ? - Harry x'
Ok bede czekac . Paa musze leciec do pracy buziaki - Sydney x'
Paaa :* - Harry x'
Uśmiechnełam sie do telefonu jak małe dziecko a James akurat przeszedł kolo mnie
- Ej a ty co tak sie uśmiechasz chłopak napisał ? - usmiechnął sie
- Nieee chłopak tylko kolega - odłozyłam telefon
- Aaa ok no dobrze rozumiem - poszedł obsługiwac a ja zajełam sie robieniem kawy dla klientow
Wyłaczyłam wszystko , umyłam podłoge James umył stoliki ubralismy sie i wyszlismy z pracy. Przed kawiarnia stał Harry był ubrany w czarne jeansy i czarna koszule.Usmiechnełam sie w jego strone
- To James jutro spotykamy sie tutaj o 10 ok ?
- Bede punktualnie
- Ok dobrze to trzymaj sie - usmiechnełam sie
- Narazie - James poszedł a ja stałam przed kawiernia. Harry patrzył na mnie i usmiechał sie zebrałam sie i poszłam do niego. Stanełam przed nim i usmiechnełam sie delikatnie :
- Hej Harry
- Hej Sydney - pocałował mnie w policzek. Usmiechnełam sie
- Mozemy isc
- Jeszcze moment - Harry zza pleców wyciagnał duza czerwona roże i podał mi - Prosze to dla ciebie
- Jejku Harry dziekuje jest śliczna
- Jest taka jak ty - patrzył na mnie.
Zarumieniłam sie i w ciszy poszłam. Harry poszedł za mna :
- Jak tam w pracy ?
- Aaa troche było ludzi najlepiej dzisiaj byłam u nas Connie i była razem z Zaynem
- Ooo naprawde ? Ciekawe Zayn juz od kilku dni chodzi taki cichy
- Moze cos sie świeci musze sie podpytac Connie
- Oj musisz musisz - usmiechnał sie
- A tobie jak minął ci dzien ?
- Jakos minął siedziałem w domu i nudziłem sie dobrze ze zgodziłas sie spotkac bo bym umarł z nudów
- Oj nie było by tak zle - zasmiałam sie
- No dobrze ok - usmiechał sie
Gadalismy tak przez cały spacer smialismy sie i opowiadalismy historie z życia. Doszlismy pod drzwi mojego domu.Była juz 23 stałam i popatrzyłam na Harrego:
- Dziekuje ci za ten spacer Sydney było bardzo miło
- Ja również dziekuje Harry świetnie sie bawiłam
- Ja takze - usmiechnał sie
- Chłodno jest moze wejdziesz na herbate Harry ?
- Byłoby miło ?
- To zapraszam - otworzyłam drzwi i oboje weszlismy.
________________________________________________________________________________
Witajcie po dłuuugiej przerwie :) Przepraszam ze nie pisałam ale brak weny i szkoła mnie goniła . Obiecuje ze teraz bede pisała czesciej ale takze bardzo prosze o KOMENTARZE :)
No jak zawsze świrnie kochanie :* Cieszę się że jednak go do dodałaś jeszcze wczoraj :* Jesteś wielka :D Czekam na kolejny rozdział.! Zapowiada się bardzo ciekawie <3
OdpowiedzUsuń~ Kama <3
Bardzo dziekuje i ja tez sie ciesze ze dodałam wczoraj :D
OdpowiedzUsuńpięknie Kosiu pięknie :) widać że masz talent :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje :D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)
OdpowiedzUsuń